Witajcie
Odnalazłam ważny dla mnie dokument z 1763, niestety po łacinie, moja łacina ogranicza się do tłumaczenia metryk, więc nie daję rady.
Jest to pismo nazwane manifestem od Marcjanny z Bukarów Pruszyńskiej wdowy po Kazimierzu przeciwko Adamowi Bukarowi, o "wdzieranie się niesłuszne w "substancję"po zmarłym Walerianie Bukarze mieczniku smoleńskim i po Teofilu "jedynego imienia "Bukarze .
Interesują mnie powiązania rodzinne wymienionych osób.
Marcjanna była córką Waleriana i Heleny, a Adam synem Teofila i Anny, a jeszcze jest tam Zofia, nie mogę rozeznać kim była.
Czy germana soror to siostra rodzona?
z góry bardzo dziękuję
Basia Sikorska
https://naforum.zapodaj.net/9b4730aeeab0.png.html
https://naforum.zapodaj.net/6ce3feeb4b2e.png.html
https://naforum.zapodaj.net/ff349677e5c2.png.html
https://naforum.zapodaj.net/4a25b88f8f27.png.html
manifest 1763 OK
manifest 1763 OK
Ostatnio zmieniony 22 sty 2019, 17:54 przez sbasiacz, łącznie zmieniany 1 raz.
SBASIACZ
Basiu!
Ciekawy Słownik pokrewieństwa łac.-pol.:
http://genepedia.pl/index.php?title=S%C ... %82ac.-pol.
Ciekawy Słownik pokrewieństwa łac.-pol.:
http://genepedia.pl/index.php?title=S%C ... %82ac.-pol.
Pozdrawiam: MireQ
Parafie: Chodel, Chotcza, Karczmiska, Kazimierz Dolny, Końskowola, Opole Lubelskie, Piotrawin, Wąwolnica, Wilków.
Odpowiadam tylko na majle, na PW NIE
Parafie: Chodel, Chotcza, Karczmiska, Kazimierz Dolny, Końskowola, Opole Lubelskie, Piotrawin, Wąwolnica, Wilków.
Odpowiadam tylko na majle, na PW NIE
manifest 1763
Jest mi ciężko odczytać ten dokument, bo nigdy nie uczyłam się łaciny(czego b.żałuję) dodatkową trudność sprawia też właściwe odczytanie pisanego słowa.
Poza tym dokumenty prawne (wtedy i obecnie) są pisane takim językiem, że nawet współcześnie trudno jest zrozumieć, o co chodzi.
Mniej więcej (bardziej mniej) wiem co jest w manifeście napisane, co nie znaczy, że rozumiem.
Dla wyjaśnienia:osoba główna tj.Marcjanna z Bukarów, wdowa po Kazimierzu Pruszyńskim zarzuca Adamowi Bukarowi, że wdziera się niesłusznie w "substancję" po zmarłym Walerianie Bukarze mieczniku smoleńskim, którego była córką i po Teofilu (jednego imienia)Bukarze bracie swoim rodzonym (wymieniona Zofia Bielowska była jej siostrą rodzoną) Teofil był sterilite, czy to oznacza, że nie zostawił potomka (zmarł bezpotomnie)?
Wracając do Adama, który był jej bratankiem, wnukiem Waleriana, synem Teofila Józefa (dwóch imion) Bukara, chciałam zrozumieć co mu zarzuca, dlaczego nie ma prawa do tej "substancji"?
Przodkiem bezpośrednim mojego męża jest Antoni Bukar, który wg.moich ustaleń też był synem Waleriana miecznika smol.ale z drugiego małżeństwa z Florencją z Trzcińskich (w/w byli potomkami Heleny z Surynów, I żony Waleriana) wg.innego "manifestu" to Antoni czuje się jedynym spadkobiercą Waleriana i całą (lub jej część) "substancję"przekazuje bliżej mi nieznanym Niezwojewskim miecznikom sanockim [manifest ten jest po polsku, co nie znaczy, że łatwiej go zrozumieć:-)] Wniosek nasuwa się sam "jak dobrze, że nie mam żadnej "substancji"
pozdrawiam
Basia Sikorska
Poza tym dokumenty prawne (wtedy i obecnie) są pisane takim językiem, że nawet współcześnie trudno jest zrozumieć, o co chodzi.
Mniej więcej (bardziej mniej) wiem co jest w manifeście napisane, co nie znaczy, że rozumiem.
Dla wyjaśnienia:osoba główna tj.Marcjanna z Bukarów, wdowa po Kazimierzu Pruszyńskim zarzuca Adamowi Bukarowi, że wdziera się niesłusznie w "substancję" po zmarłym Walerianie Bukarze mieczniku smoleńskim, którego była córką i po Teofilu (jednego imienia)Bukarze bracie swoim rodzonym (wymieniona Zofia Bielowska była jej siostrą rodzoną) Teofil był sterilite, czy to oznacza, że nie zostawił potomka (zmarł bezpotomnie)?
Wracając do Adama, który był jej bratankiem, wnukiem Waleriana, synem Teofila Józefa (dwóch imion) Bukara, chciałam zrozumieć co mu zarzuca, dlaczego nie ma prawa do tej "substancji"?
Przodkiem bezpośrednim mojego męża jest Antoni Bukar, który wg.moich ustaleń też był synem Waleriana miecznika smol.ale z drugiego małżeństwa z Florencją z Trzcińskich (w/w byli potomkami Heleny z Surynów, I żony Waleriana) wg.innego "manifestu" to Antoni czuje się jedynym spadkobiercą Waleriana i całą (lub jej część) "substancję"przekazuje bliżej mi nieznanym Niezwojewskim miecznikom sanockim [manifest ten jest po polsku, co nie znaczy, że łatwiej go zrozumieć:-)] Wniosek nasuwa się sam "jak dobrze, że nie mam żadnej "substancji"

pozdrawiam
Basia Sikorska
SBASIACZ