Zagłębiłem się wczoraj z ciekawości bardziej w tą kwestię i oto co znalazłem:dpawlak pisze:Tyle, że samo nazwisko Startek mogło powstać z wcześniejszego Tartek. Świadek powiedział z Tartków, co zabrzmiało jak s Tartków, a ksiądz usłyszał Startków i tak powstało Startek. Natomiast przy innych aktach występowało już poprawnie Tartek. To mogło iść w dwie strony, my wychodzimy z formy nam znanej późniejszej i zakładamy że jest poprawna tym czasem ta forma może być przekłamaniem formy wcześniejszej a nam wydaje się, że ta wcześniejsza jest niepoprawna.
Akt spisywany na podstawie ksiąg opisowych:KubaZych pisze:Wszelaki Wojciech Janów Lub. (Biała) 1811 Janów; 50 lat, jego akt urodzenia znalazłem w 1761 roku, a z aktu zejścia właściwie nie wiem kto umarł http://lubgensftp.eu/foto...121/category/14 , on czy jego córka
Wyraźnie jest tutaj 60, chociaż w samym akcie jest: Wojciech Wszelaki, lat 68, owdowił Magdalenę Pyć.KubaZych pisze:Wszelaki Woyciech Janów Lub. (Biała) 1825 Lat 60, no i tu ten Wojciech z obrazka, tylko, że ja widzę tam 87, a nie 60.
A gdzie to 60 jest napisane ? No bo w przedostatniej kolumnie jest chyba 87 ?Krzysiek pisze:Akt spisywany na podstawie ksiąg opisowych:KubaZych pisze:Wszelaki Wojciech Janów Lub. (Biała) 1811 Janów; 50 lat, jego akt urodzenia znalazłem w 1761 roku, a z aktu zejścia właściwie nie wiem kto umarł http://lubgensftp.eu/foto...121/category/14 , on czy jego córka
Wojciech Wszelaki, lat 50, mieszkaniec Przedmieścia Janowskiego 2, owdowił Mariannę Ziębińską (prawdopodobnie częste w tamtym okresie zniekształcenie nazwiska - Zięba), syn Kacpra i Marianny Gierłach.
Wyraźnie jest tutaj 60, chociaż w samym akcie jest: Wojciech Wszelaki, lat 68, owdowił Magdalenę Pyć.KubaZych pisze:Wszelaki Woyciech Janów Lub. (Biała) 1825 Lat 60, no i tu ten Wojciech z obrazka, tylko, że ja widzę tam 87, a nie 60.
2/3 zdjęcia się wczytało, a reszta nie... ale nieważne, sprawdziłem w innym miejscu, tutaj rzeczywiście jest 87, ale powtarzam, że spisy z lat 1811-1825 są sporządzone na podstawie ksiąg opisowych, a nie ksiąg austriackich, a w księdze opisowej ksiądz wyraźnie napisał, że zmarły miał 68 lat. Oczywiście nie należy przyjmować tego za pewnik, w końcu wiek podali mu świadkowie, sąsiedzi (wg aktu).KubaZych pisze:download.php?id=178 może taki linki zadziała
